La bibliothèque numérique kurde (BNK)
Retour au resultats
Imprimer cette page

Węzeł Kurdyjski


Auteur :
Éditeur : Universitas Date & Lieu : 1992, Kraków
Préface : Pages : 450
Traduction : ISBN : 83-7052-088-X
Langue : PolonaisFormat : 145x200 mm
Code FIKP : Liv. Pol. Dzi. Wez. N°3106Thème : Général

Présentation
Table des Matières Introduction Identité PDF
Węzeł Kurdyjski

Węzeł Kurdyjski

Leszek Dzięgiel

Universitas

Kurdowie, czwarty pod względem liczebności naród Bliskiego Wschodu, wciąż są w swojej ojczyźnie mniejszością. W podobnej sytuacji znajdowali się w okresie rozbiorów Polacy w imperium carskim, państwie Hohenzollernów czy cesarstwie Habsburgów.

Podzielony między TYircję, Iran, Irak i Syrię, Kurdystan doczekał się wcale obfitej literatury naukowej. Ilość jej rosła, w miarę jak obszary zamieszkałe przez Kurdów i ich najbliższych sąsiadów wcho dziły...



WSTĘP

Wykładając przez szereg lat etnografię Bliskiego Wschodu studentom paru kierunków na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, uświadomiłem sobie, że polskie piśmiennictwo naukowe poświęcone temu regionowi jest zaskakująco ubogie. Mimo długich tradycji kontaktów z Orientem i niezbyt odległego sąsiedztwa, nasi etnografowie w minimalnym tylko stopniu zajmowali się kulturami ludów muzułmańskich. Bez porównania większe osiągnięcia mieli tu polscy orientaliści. Tych jednak interesowały przede wszystkim problemy języków i literatury elitarnej w ich historycznym kontekście. Kultura narodów bliskowschodnich w jej najbardziej codziennych, popularnych przejawach znajdowała się na ogół na marginesie badań zarówno polskich arabistów, jak i iranistów, tworząc co najwyżej dodatkowe tło do ich studiów.

Islam i jego wzorce życia codziennego, jakie religia ta narzuciła w średniowieczu bliskowschodnim obszarom, rodzą pokusę traktowania ludów mieszkających dziś na tych ziemiach jako wielkiej, kulturowej wspólnoty. Badania tych złożonych i niejednorodnych społeczności nastręczają szereg problemów metodologicznych etnologom i antropologom społecznym, przyzwyczajonym do prowadzenia obserwacji w małych, homogenicznych wspólnotach, łatwiejszych do analiz. Istnienie współczesnych kultur narodowych w kręgu cywilizacji muzułmańskiej, czy nawet szerzej pojmowanej bliskowschodniej, budzi w wielu krajach żywe dyskusje i niemałe wątpliwości. Czy szczegółowe opisy mogą nam rzucić światło na problemy poszczególnych ludów i ich specyfikę? Czy nie sprowadzą naszych studiów do nudnego deskryptywizmu, przed którym ostrzegał amerykański antropolog Clifford Geertz, pokpiwając z badań politologicznych , prowadzonych w glinianych lepiankach i namiotach z koziej wełny. Z drugiej strony, to właśnie uważne obserwacje faktów kulturowych, jak dowodzi polemizujący z Geert-zem Dale F. Eickelman, mogą udzielić odpowiedzi na pytanie, co w istocie marokańskiego tkwi w marokańskim targowisku, na ile omańskie cechy poczucia honoru znajdziemy w kodeksie honorowym mieszkańców Omanu i na czym polega libańskość rozbicia politycznego, obserwowana w dzisiejszym Libanie. W przeciwnym razie wpadniemy w manierę ogólnikowych spekulacji na temat „człowieka Wschodu” i jego specyficznej, „niezrozumiałej” natury, tak dziś krytykowaną przez współczesnych wrogów dawnego „orientalizmu europejskiego”. A w każdym razie jego wpływu na kształtowanie wizji kultur bliskowschodnich w europejskiej literaturze etnologicznej. Opis ma zatem służyć jako przykład objaśniający zespół pojęć i znaczeń, właściwy dla danej kultury.

Publikując w roku 1981 książkę Rural Community of Contempo-rary lraąi Kurdistan Facłng Modernization wykorzystałem swoje obserwacje terenowe, dokonane w latach 1977-1980 tylko w Iraku północnym. Przedstawiłem więc dosyć wycinkowy problem bardzo rozległej całości. Zademonstrowałem przykłady zmiany kulturowej, jaka zaszła wśród pewnej kategorii rolników kurdyjskich, żyjących w obrębie tylko jednego z czterech państw bliskowschodnich. W dodatku zmiany wywołanej doraźnymi potrzebami politycznymi rządu irackiego. Z braku danych nie usiłowałem wówczas analogicznych zjawisk analizować dla obszarów kurdyjskich Tńrcji, Iranu czy Syrii. W stosunkowo niewielkim stopniu mogłem się zająć kulturą miast północnoirackich. Zupełnie nie poruszałem problematyki koczowników. Nie omawiałem sfery religii w jej ludowym, popularnym wyrazie.
Ograniczenia narzucone przez wydawcę zmusiły mnie do bardzo skrótowego i selektywnego przedstawienia nawet tych danych, które zebrałem w trakcie badań terenowych.

Moje studium na temat zmiany kulturowej wsi kurdyjskiej w Iraku północnym traktowało więc zaledwie o paru wycinkach życia codziennego, dostarczających niezbędnych przykładów całemu wywodowi. Nie roszcząc sobie wtedy pretensji do przedstawienia całościowego problematyki współczesnych Kurdów, uległem równocześnie iluzji, iż rzeczywistość irackich prowincji kurdyjskich ma cechy mniej więcej ustabilizowanego rozwoju. W roku 1981 nie mogłem przewidzieć zaplanowanej destrukcji setek wsi i miasteczek, zorganizowanego ludobójstwa i masowych deportacji. Nie wiedziałem, że zmiany, opisywane przeze mnie wówczas w Iraku północnym, to zaledwie preludium do bezwzględnych i dzikich poczynań władz, mających rozległe skutki społeczne i kulturowe.

Od roku 1981 zaszło w tej części Azji mnóstwo dramatycznych wydarzeń, w wyniku których sytuacja Kurdów, nic tylko w Iraku, lecz i w pozostałych krajach Bliskiego Wschodu, uległa zmianom na niespotykaną skalę. Ich problem przez pewien czas nabrał cech bez mała uniwersalnych. Rozpropagowały go nowoczesne środki masowego przekazu. Po paru miesiącach fala współczucia i solidarności opadła, a sprawy tego wielomilionowego narodu pozostały nie rozwiązane.

Pisząc niniejszą książkę sięgałem nie tylko do własnych doświadczeń z lat osiemdziesiątych, ale i do materiałów prezentujących współczesne procesy zmian kulturowych w różnych sferach działalności człowieka. Aspekt ekologiczny tych zmian w wypadku Kurdystanu bywa częstokroć ignorowany lub traktowany powierzchownie. Autorom niektórych zagranicznych prac, poświęconych współczesnej sytuacji politycznej i społecznej Kurdów, sfery życia codziennego i gospodarki jawią się nadal tak, jak je opisywali podróżnicy co najmniej sprzed pół wieku. Całe dziedziny życia zdają się w tych opracowaniach istnieć w postaci niezmiennej, zamrożonej. A tymczasem losy dzisiejszych Kurdów to nie tragedia egzotycznych barbarzyńców o archaicznym sposobie życia i obyczajach z zamierzchłych epok, malowniczych obdartusów, którzy od czasu do czasu urozmaicają programy dzienników telewizyjnych, wychylając się ze swego górskiego skansenu.

W polskim piśmiennictwie naukowym nadal nie ma prac syntetycznych, mówiących nie tylko o politycznej tragedii narodu kurdyjskiego, ale również wyjaśniających, na ile ów naród różni się od swoich sąsiadów. Co jest istotą jego kultury, co posiada on wspólnego z innymi, a w czym jest odmienny. Wracamy zatem do pytań stawianych na początku za amerykańskimi antropologami. Co jest właściwie specyfiką kultury kurdyjskiej? W jakich okolicznościach kształtowała się nowoczesna etniczność tego społeczeństwa? Co sprawiło, że Kurdowie, w stosunku do Arabów, T\irków i Persów na pozór element cywilizacyjnie najsłabszy, przez wieki nie tylko utrzymali swe poczucie odrębności, ale je w ostatnim czasie gwałtownie pogłębili?
Nie przypuszczam, by moje opracowanie odpowiedziało w pełni na te pytania. Nie posiadamy bowiem w chwili obecnej prac przedstawiających w podobny sposób kultury najbliższych sąsiadów kurdyjskich. Jak zauważyłem poprzednio, niewiele mamy w polskim piśmiennictwie etnologicznym rzetelnych monografii, prezentujących współczesne kulturowe konkrety, związane z określonymi obszarami i grupami etnicznymi Azji Zachodniej. Obowiązująca od wielu lat w zachodniej literaturze antropologicznej maniera prezentowania w monografii terenowej wybranego przez autora zagadnienia nie ułatwia prób uchwycenia specyfiki narodowej danej kultury. Narastająca bowiem liczba publikacji etnologicznych i antropologicznych na temat Bliskiego Wschodu składa się bardzo często z prac nie przystających do siebie tematycznie i geograficznie. To, co badacza terenowego szczególnie zafascynowało w konkretnym kraju jako cecha narodowa lokalnej kultury, może w rzeczywistości być zjawiskiem występującym w bardzo podobnej formie i gdzie indziej. Tyle tylko, że żaden z kolegow-antropologów, prowadzących studia empiryczne w innych regionach, podobnego problemu nie podejmował. Chociażby z uwagi na chęć poszukiwania własnej, oryginalnej w środowisku naukowym tematyki. Olbrzymie obszary zamieszkałe przez dziesiątki narodów i społeczności wyznających islam stwarzają pod tym względem dla badaczy trudne pole badawcze, wymagające szczególnej ostrożności w uogólnieniach.

Nie jest wykluczone, że przyszłe badania jeszcze ostrzej potwierdzą wspólnotę kulturową Kurdów z innymi ludami bliskowschodnimi. Dawnymi formami codziennego bytowania i adaptacji do istniejących warunków ekologicznych naród ten z pewnością nie odbiegał od swoich bezpośrednich sąsiadów. W sferze jednak wartości duchowych, popularnego etosu postępowania i układów politycznych moglibyśmy u Kurdów szukać analogii z ludami żyjącymi w podobnych sytuacjach, lecz geograficznie zajmujących terytoria zgoła odległe. Uwzględniając ten cały bagaż przeszłości, musimy wszakże pamiętać, że współczesny proces wyodrębniania się narodu kurdyjskiego trwa i pod wpływem dramatycznych losów tych społeczności przybiera na sile. Wędrówki setek tysięcy Kurdów w ostatnich czasach mogą to zjawisko znacznie przyspieszyć, tworząc w rezultacie zupełnie nową sytuację. Łamią się bowiem bariery plemienne, obyczajowe i religijne w obrębie żywiołu kurdyjskiego. W obliczu wspólnego niebezpieczeństwa zbliżają się do siebie społeczności od wieków skłócone. Wychodźcy z Kurdystanu dopiero na obczyźnie znajdują wspólny język i wspólne cele, jakich w ojczyźnie nie dostrzegali ich ojcowie. Stąd tyle miejsca poświęciłem w swoim studium orientalnej diasporze na Zachodzie, a także mówiącym po kurdyjsku Jezydom.

Pobyty studyjne w zachodnioeuropejskich ośrodkach naukowych, takich jak Erlangen, Lipsk, Oxford, Cambridge, Durham, Bergen, Sztokholm i Uppsala, umożliwiły mi dostęp do najnowszej literatury przedmiotu i niezbędne konsultacje. Ponadto w Berlinie, Augsburgu, Londynie i Uppsali mogłem zetknąć się z przedstawicielami różnych grup etnicznych, jakie wyemigrowały w najnowszych czasach z Kurdystanu, co wzbogaciło moją wiedzę na temat bliskowschodniej diaspory. Niemało wreszcie skorzystałem z korespondencyjnych kontaktów z ośrodkami badawczymi tak w Europie, jak i w Ameryce.

Zebrane materiały i doświadczenia wykorzystałem w przygotowywanej pracy, starając się ją maksymalnie uaktualnić. Obawiam
się, że udało mi się to jedynie częściowo. Wydarzenia biegną błyskawicznie, w przeciwieństwie do nadal powolnego jeszcze procesu wydawniczego. Przede wszystkim zaś ponowne odwiedzenie obszarów kurdyjskich, w 10 lat po przeprowadzeniu badań, byłoby niestety niemożliwe z powodu trwających tam konfliktów zbrojnych.

Jestem głęboko wdzięczny wszystkim, za granicą i w kraju, którzy udzielili mi pomocy w zbieraniu danych i przygotowaniu ich do druku. Mam nadzieję, że moja książka chociażby w skromnym zakresie przyczyni się do zrozumienia najnowszych dziejów i kultury Kurdów. A także przybliży polskiemu czytelnikowi ten tragicznie doświadczony przez historię naród.

Kraków, 1992



1

Kurdystan przedmiot badań naukowych


Kurdowie, czwarty pod względem liczebności naród Bliskiego Wschodu, wciąż są w swojej ojczyźnie mniejszością. W podobnej sytuacji znajdowali się w okresie rozbiorów Polacy w imperium carskim, państwie Hohenzollernów czy cesarstwie Habsburgów.
Podzielony między TYircję, Iran, Irak i Syrię, Kurdystan doczekał się wcale obfitej literatury naukowej. Ilość jej rosła, w miarę jak obszary zamieszkałe przez Kurdów i ich najbliższych sąsiadów wcho dziły...




Fondation-Institut kurde de Paris © 2024
BIBLIOTHEQUE
Informations pratiques
Informations légales
PROJET
Historique
Partenaires
LISTE
Thèmes
Auteurs
Éditeurs
Langues
Revues